Piszę ten post w mojej ulubionej porze dnia czyli między godziną 19, a 22. W dłoni trzymam kubek zielonej herbaty, a przed sobą widzę monitor z milionem utworzonych kart. Obok monitora leżą notatki z mojego ulubionego przedmiotu, czyli łaciny.
Czeka mnie jeszcze nauka do sprawdzianu z polskiego, praca domowa z matmy i mała powtórka z chemii.
No właśnie! Tutaj mogę sobie zadać pytanie "Skoro masz tyle do zrobienia, to dlaczego nie zrobisz tego od razu tylko siedzisz przed komputerem?".
<chwila namysłu>
Odpowiedź brzmi "Festina lente! Śpiesz się powoli!" <3
Wracając do tematu posta. Grudzień nadszedł. Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę! Uwielbiam ten miesiąc. Ma drugie miejsce na podium, zaraz po styczniu. :D
Wieczory w starych, powyciąganych bluzach z kubkiem ciepłego napoju gdzieś w zasięgu ręki to coś co kocham!
Zdradzę Wam, że Zima to moja ulubiona pora roku. Dlaczego? Mam wtedy urodziny, są wtedy święta, jest wtedy śnieg! Lubię nosić szaliki i czapki, a w butach EMU jest mi tak niebiańsko wygodnie!
Miłego wieczoru! I koniecznie napiszcie czy i Wy lubicie zimę! <3
Lubię grudzień za Święta, ale poza tym nie. :( Jest zimno. W zimę zawsze też biorą się za mnie choroby. :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Aneta